Kto ma małe dzieci ten wie jak trudno zapanować nad wszystkimi zabawkami i drobiazgami walającymi się po dziecięcym pokoju. Postanowiłam zachęcić mojego synka do sprzątania po zabawie. Żeby mu to ułatwić zrobiłam kilka skrzynek, do których łatwo i szybko można wrzucić wszystko co zalega podłogę :-)
Na razie są cztery, mam w planie zrobienie jeszcze dwóch lub trzech.
A, że Marcinek ma już w pokoiku kilka misiów to i na tych pudełkach zagościły
I jeszcze puszka po kakao przerobiona na pojemnik na kredki
Świetny sposób, chyba też go zastosuję do mojego małego bałaganiarza :) I piękne prace! Gdzie zamawiałaś te skrzynki?
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze postapiłaś- synuś będzie miał porządek, a Ty wyżyłaś się artysytcznie- i pieknie tego dokonałaś:)))
OdpowiedzUsuńŚliczności. Bardzo fajny blog, zostaję tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńNo wreszcie, bo dawno Cie nie było :)
OdpowiedzUsuńMiśki są kochane, bardzo lubię te obrazki :)
A pudełka wyszły ślicznie :)
Buziaki, Marta
Miski super, porozsiadały się na skrzynkach w najlepsze i cieszą pewnie Marcinka :) w niebieskościach moja faworytka :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te miśki. Skrzyneczki są mega misiowe i bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za odwiedzinki i miłe słowa. Robię jeszcze inne misiowe skrzynki. Niedługo je zaprezentuję
OdpowiedzUsuńKacha skrzynki są z Leroy merlin
Świetne skrzynki! Aż żal ,że nie mam małych dzieci w rodzinie :)
OdpowiedzUsuńTakich skrzyneczek nigdy za wiele w dziecięcym świecie....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dzieła! :) Misiaki wyszły prześlicznie :) No i jaka sprytna metoda wychowawcza! :D
OdpowiedzUsuńhttp://zielona-szkatulka.blogspot.com/
trafiłam tu przypadkiem i wiem że zostanę na dłużej :-) świetne prace, pomysłowe i staranne, widać że kochasz to, co robisz :-) popatrzę sobie jeszcze a tymczasem pozdrawiam i zapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńprawdziwie urzekające... :) wspaniałe
OdpowiedzUsuń