Pod takim hasłem na blogu art grypy atc bawiliśmy się w zamianę zwykłych klamerek w małe dzieła sztuki.
Moje klamerki otrzymały oprawę w niebieskościach.
Wybrały się w długą drogę do Czech do Olgi
Aby im zapewnić komfort podróży umieściłam je w pudełeczku, które też ubrałam na niebiesko :)
Ja dostałam piękne klamerki od Elżbiety
Przy okazji okazało się, że mieszkamy bardzo blisko,
więc na pewno umówimy się na kawkę :))
Dziękuję Ci bardzo!