środa, 11 czerwca 2014

Torba z pasją

Jak wiecie nie potrafię usiedzieć na miejscu i nie potrafię skupić się wyłącznie na jednej pasji. Ciągle próbuję nowego. Z różnym skutkiem. Próbowałam na przykład filcowania. 
O ile filcowanie na sucho mi się podobało o tyle na mokro już niekoniecznie.
Spróbowałam również szycia. I to mi się spodobało :-) Kupując maszynę byłam kompletnie zielona w tej dziedzinie. Uczę się pomału, najczęściej na własnych błędach i powoli zgłębiam szyciowe tajniki.
Uszyłam ostatnio torbę dla córki. 
Prosiła o dużą, czarną, z napisem.
Druga strona z sercem to już mój pomysł. Serce jest wypełnione ociepliną żeby było nieco wypukłe. 
Ocieplinę wszyłam też w uchwyty żeby były mięciutkie




Kilka dni później uszyłam kolejną. 
Dla koleżanki na urodzinki. 
Miała być z motywem tanecznym. 
A jak taniec to pasja a pasja to miłość a miłość to serce :-)



Niedawno i mój synek był na urodzinkach 
u koleżanek z przedszkola. 
Zamiast stać w sklepie z zabawkami i zastanawiać się 
co by tu kupić uszyłam podusie i małe woreczki 
pachnące lawendą







16 komentarzy:

  1. Śliczne :)
    Szczególnie torby przypadły mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne torby, serce musi super wyglądać takie wypukłe.
    Pudusie są urocze bo z pięknym motywem. A teraz koleżanko przyznaj się jak je przeniosłaś na materiał !

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam za odwiedzinki i miłe słowa :-)
    Ada motywy drukowałam na specjalnym papierze do transferu drukarką atramentową.
    W moim nie deku wątku pisałyśmy o nim :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie śliczne rzeczy, wszystkie więc wymieniać nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam dwie lewe łapy do szycia.Ładne motywy na podusiach i woreczkach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczności Marzenko :) Sama chciałabym mieć taką serduszkową torbę :) śliczne są obydwie.
    Podusie i woreczki to doskonały prezent, podziwiam twój szyciowy zapał :)
    Uściski i do zobaczenia mam nadzieję już wkrótce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak bym była małą dziewczynką z przedszkola, to bez dwóch zdań chciałabym mieć swoją podusię i taki lawendowy woreczek zamiast kolejnej zabawki do kurzenia.
    A jak bym była już trochę bardziej podrośniętą dziewoją, to taka torba wprawiłaby mnie w absolutny zachwyt.
    Wiem, bo znam mła doskonale.
    Dlatego zazdroszczę tym obdarowanym.
    A Tobie gratuluję pomysłu i wykonania.
    I idę machać.
    Wyłaź na ogród :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne podusie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lejecie miód na moje serce :-) Aż chce mi się siadać do maszyny i ćwiczyć szyciowe ściegi :-)
    Uszyłam jeszcze coś - to niespodzianka dla Was. Za dzień lub dwa pokażę :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że Twoja przyjaźń z maszyną do szycia to bardzo silna więź. Super wyszły te poduszeczki. Torebki mają trochę smutnawą kolorystykę, ale przynajmniej nie będzie widać zabrudzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tami miło Cię gościć :-) Torby są w kolorystyce lubianej przez nastolatki ;-) I masz rację - można je ponosić przez jakiś czas bez prania :-)) Poprzednia była biała z czarnymi motywami..

      Usuń
  11. Hola, me ha gustado mucho tu blog me hago seguidora tuya y te dejo la dirección de mi blog, espero que te guste SALUDOS
    maitedecopartblogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem beztalencie jeśli chodzi o szycie ...
    Podziwiam Twe szyjątka, szczególnie torby- wyszły bombowo :) Kolorek idealny nie tylko dla nastolatek !!!
    Koleżanki Marcina bez tych podusi pewnie nigdzie się teraz nie ruszą :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ladne. Pieknie szyjesz.
    Ja wlasnie kupilam na urodzinki dla corki kolezanki poduszke-jasiek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. podusie zawsze najpiękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń