Witaj Marzeno :) Wpadłam z rewizytą, przeczytałam z boku Poznań i się bardzo ucieszyłam, żeś krajanka, ale zaraz potem stoi, że Warszawa, więc chyba była, i poziom radości mi się obniżył deko... Ale chyba związki z Posen jeszcze wciąż masz, bo czytałam o Szreniawie.
O Maderze też czytałam i doskonale rozumiem Twoją do niej miłość, też mam taką ulubioną wyspę, na którą wracałam już parę razy i zamierzam znów - to Cypr, mała, ale jakże urokliwa wysepka, a już Kyrenia i Cape Greco to absolutny hit Natury :)
Scrapowa nie jestem, ale się nie zarzekam, bo nigdy nie wiadomo, w końcu kiedyś mówiłam, że szkła nie ruszę, a już butelek to nigdy-przenigdy, no i okazało się, że kłamałam :( - nie dosyć, że ruszyłam, to i pokochałam wielce i namiętnie, no może z wyjątkiem tych na be... Nie jestem scrapowa, ocenić ich nie potarfię, bo się nie znam, ale niezmiernie mi się te scrapy podobają i podziwiam je ogromnie.
Pooglądałam też twoje decoutwory i tu przynajmniej wiem co z czym i dlaczego. jestem pod wrażeniem :) a pudło z koprem skradło mi serce - całe i na amen! Jest cudne.
Będę tu wpadać, jak pozwolisz :) A tymczasem pozdrawiam serdecznie.
Witaj w moich skromnych progach :-) Czytając o Twojej radości i potem jej braku z kolei ja się ucieszyłam. Bynajmniej nie z powodu Twojego poziomu obniżonego a dlatego, że ja rodowita poznanianka jestem i po pięciu latach spędzonych w stolicy wróciłam kilka miesięcy temu na stare śmieci, z czego bardzo się cieszę. W Wa-wie jeszcze jakieś sprawy mam ale już osiadłam w Wielkopolsce na stałe - taką mam nadzieję :-)) Madera to moja ukochana wyspa i rozważamy wybycie tam na emeryturze. Chyba, że do tego czasu znajdziemy jakąś bardziej urokliwą. Miło mi, że moje karteczki Ci się podobają bo ja początkująca w tej dziedzinie jestem. I masz rację - nie zarzekaj się bo ja też nie sądziłam, że kiedyś w tej dziedzinie będę działać a teraz coraz bardziej mi się podoba papierkowa dłubanina. A koprowe pudło i ja lubiłam ale musiałam się z nim, rozstać. Będzie mi bardzo miło jeżeli zechcesz do mnie wpadać :-)) pozdrawiam Marzena
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
+(Kopiowanie).JPG)
Witaj Marzeno :)
OdpowiedzUsuńWpadłam z rewizytą, przeczytałam z boku Poznań i się bardzo ucieszyłam, żeś krajanka, ale zaraz potem stoi, że Warszawa, więc chyba była, i poziom radości mi się obniżył deko...
Ale chyba związki z Posen jeszcze wciąż masz, bo czytałam o Szreniawie.
O Maderze też czytałam i doskonale rozumiem Twoją do niej miłość, też mam taką ulubioną wyspę, na którą wracałam już parę razy i zamierzam znów - to Cypr, mała, ale jakże urokliwa wysepka, a już Kyrenia i Cape Greco to absolutny hit Natury :)
Scrapowa nie jestem, ale się nie zarzekam, bo nigdy nie wiadomo, w końcu kiedyś mówiłam, że szkła nie ruszę, a już butelek to nigdy-przenigdy, no i okazało się, że kłamałam :( - nie dosyć, że ruszyłam, to i pokochałam wielce i namiętnie, no może z wyjątkiem tych na be... Nie jestem scrapowa, ocenić ich nie potarfię, bo się nie znam, ale niezmiernie mi się te scrapy podobają i podziwiam je ogromnie.
Pooglądałam też twoje decoutwory i tu przynajmniej wiem co z czym i dlaczego. jestem pod wrażeniem :) a pudło z koprem skradło mi serce - całe i na amen! Jest cudne.
Będę tu wpadać, jak pozwolisz :)
A tymczasem pozdrawiam serdecznie.
Witaj w moich skromnych progach :-) Czytając o Twojej radości i potem jej braku z kolei ja się ucieszyłam. Bynajmniej nie z powodu Twojego poziomu obniżonego a dlatego, że ja rodowita poznanianka jestem i po pięciu latach spędzonych w stolicy wróciłam kilka miesięcy temu na stare śmieci, z czego bardzo się cieszę. W Wa-wie jeszcze jakieś sprawy mam ale już osiadłam w Wielkopolsce na stałe - taką mam nadzieję :-))
UsuńMadera to moja ukochana wyspa i rozważamy wybycie tam na emeryturze. Chyba, że do tego czasu znajdziemy jakąś bardziej urokliwą.
Miło mi, że moje karteczki Ci się podobają bo ja początkująca w tej dziedzinie jestem. I masz rację - nie zarzekaj się bo ja też nie sądziłam, że kiedyś w tej dziedzinie będę działać a teraz coraz bardziej mi się podoba papierkowa dłubanina.
A koprowe pudło i ja lubiłam ale musiałam się z nim, rozstać.
Będzie mi bardzo miło jeżeli zechcesz do mnie wpadać :-))
pozdrawiam Marzena
Bardzo się podobają są śliczne.
OdpowiedzUsuńHania
Śliczne karteczki. Najbardziej wpadła mi w oko pierwsza ;)
OdpowiedzUsuńHaniu, artistiko miło mi, że mnie odwiedzacie :-)
OdpowiedzUsuń