Bardzo lubię wianki.
Drzwi bez wianka wydają mi się takie puste, jakby nie ubrane.
Zwykle wianki zmieniają się wraz ze zmianą pór roku.
Nie inaczej było i w tym roku.
Pojawiła się długo wyczekiwana wiosna,
trzeba więc było zastąpić zimowy, wiankiem wiosennym.
Pomiędzy kwiatami znalazły się też jajeczka
jako symbol nowego, budzącego się wiosną życia.